Mój pierwszy raz

Ciekaw byłem swoich reakcji. Niby nie mam lęku wysokości, jeżdżę na nartach i takie tam, ale kto wie? A może sparaliżuje mnie strach, błędnik wykona psikusa, nie spodoba się? Nic z tych rzeczy! Było super. Start wywołał przypływ adrenalinki i wprawił mnie w euforyczny stan. Potem było coraz fajniej.

Nie będę tu wiele opowiadał, sami wiecie jak jest. Cieszę się, że w końcu się zdecydowałem na realizowanie mażenia, które chodziło za mną od dawna. Jeśli ktoś chciałby obejrzeć krótki filmik, to zapraszam: http://youtu.be/F5ScMcutEDM